Prawo-Gospodarcze

Temat polisolokat wciąż aktualny

Zagadnienie tzw. polisolokat (umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym), od lat budzi emocje, lecz nadal pomimo nagłośnienia tematu istnieje szerokie grono osób, które straciły pieniądze na skutek rozwiązania umowy ubezpieczeniowej i nie zdecydowały się na dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.

Warto wyjaśnić na czym polega problem z produktami tego typu. Po pierwsze, umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym charakteryzują się dużym stopniem skomplikowania głównie ze względu na użycie specjalistycznego języka, ale również z powodu posługiwania się postanowieniami niejednoznacznymi, niejednokrotnie powodującymi trudności interpretacyjne. Jednakże zasadniczym problemem wiążącym się z polisolokatami jest naliczanie przez ubezpieczycieli opłat za rezygnację z kontynuowania umowy ubezpieczenia.

Zgodnie z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia (dalej: OWU) konsument (czyli w przypadku polisolokat osoba zawierająca umowę ubezpieczenia) rozwiązujący umowę przed upływem umówionego okresu ubezpieczenia – niekiedy nawet 30stu lat – zobowiązany jest do poniesienia opłaty likwidacyjnej. Pobierane opłaty likwidacyjne pochłaniają najczęściej wszystkie zgromadzone środki w pierwszych latach trwania umowy oraz znaczą ich części w latach kolejnych. Co więcej, powyższy obowiązek występuje bez względu na wysokość uiszczanej składki oraz w oderwaniu od kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela.

Wspomniany problem naliczania przez ubezpieczycieli opłat o charakterze likwidacyjnym, niezależnie od ich nazwy lub sposobu wyliczenia, został dostrzeżony przez sądy, które stoją na stanowisku, że stosowane przez ubezpieczycieli postanowienia przewidujące nadmiernie wysokie opłaty likwidacyjne związane z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia stanowią klauzule niedozwolone w obrocie z konsumentami, ponieważ rażąco naruszają ich interesy i są sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Oprócz niewątpliwie nadmiernie wysokich opłat likwidacyjnych problem stanowi także brak dostatecznego poinformowania konsumenta o świadczeniach objętych pobranymi opłatami likwidacyjnymi. Ubezpieczający (konsument) nie jest w stanie ustalić w jaki sposób ubezpieczyciel wyliczył opłatę likwidacyjną, co prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny dla konsumenta.

Wychodząc naprzeciw potrzebie ochrony interesu konsumentów jako słabszej strony umowy przepisy prawa wprowadzają szereg uregulowań ułatwiających dochodzenie roszczeń od ubezpieczycieli. Ustawodawca przewidział w kodeksie cywilnym m.in. domniemanie braku indywidualnego uzgodnienia z konsumentem postanowień przejętych z wzorca umowy (tj. „skopiowanych” z OWU, regulaminu, formularza, itp., przygotowanego przez kontrahenta, w tym przypadku przez ubezpieczyciela). Wprowadzenie takiego domniemania jest korzystne dla konsumenta, ponieważ przerzuca ciężar dowodu na ubezpieczyciela, który bardzo często jest zainteresowany wykazaniem, że doszło do indywidualnych ustaleń w zakresie powoływanych klauzul.

Ubezpieczyciele kwestionując występowanie w OWU klauzul niedozwolonych prezentują stanowisko, że treść warunków nie była narzucona konsumentowi, gdyż otrzymał je przed zawarciem umowy, a zatem miał możliwość zapoznania się z nimi i rozważenia konsekwencji zawarcia umowy ubezpieczenia. Powyższy argument, często odstraszający konsumentów od dochodzenia swoich praw, należy uznać za błędny. Doręczenie OWU nie może zastąpić negocjacji i indywidualnych uzgodnień warunków umowy.

Ponadto, istotnym ułatwieniem dochodzenia roszczeń od ubezpieczycieli jest możliwość powoływania się na klauzule dotyczące opłat likwidacyjnych wpisane do rejestru niedozwolonych postanowień wzorców umów m.in. pod nr 1749, 2161, 2726, 3834, 4632, 4633 i 5608. Warto zwrócić uwagę, że w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone wszczętych po 17 kwietnia 2016 roku rozstrzygnięcia zapadają w formie decyzji Prezesa UOKiK i są publikowane w bazie na stronie internetowej Urzędu.

Konsekwencją zamieszczenia w umowie klauzuli niedozwolonej (tzw. klauzuli abuzywnej) jest bezskuteczność niedozwolonego postanowienia w stosunku do konsumenta. Powyższe oznacza, że takie klauzule nie wiążą ubezpieczającego (konsumenta) i tym samym żądanie zwrotu środków, które zostały nienależnie pobrane tytułem opłaty likwidacyjnej, jest uzasadnione.

Sądy orzekające w sprawach z powództwa naszych klientów podzielają prezentowane stanowisko, że ubezpieczyciele nie mogą obciążać ubezpieczających całym ryzykiem prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, bowiem prowadzi to do nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków stron umowy na niekorzyść konsumentów. Konsumenci, którzy zrezygnowali z kontynuowania umowy i od których została pobrana opłata likwidacyjna mogą z powodzeniem domagać się jej zwrotu. Przypomnieć należy, że okres przedawnienia w takich sprawach wynosi 10 lat, a zatem osoby, które zlikwidowały polisę w ciągu ostatniej dekady mogą nadal żądać zwrotu nienależnie pobranych przez ubezpieczyciela pieniędzy.

Ze względu na powszechność i aktualność problemu związanego z polisolokatami stanowisko w tym zakresie zajęli Rzecznik Ubezpieczonych (obecnie: Rzecznik Finansowy) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK wydał cztery decyzje nakładające na ubezpieczycieli kary finansowe w wysokości ponad 50 milionów złotych za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów poprzez nierzetelne informowanie o tych produktach finansowych oraz o prawach i obowiązkach stron umowy.